-
Notifications
You must be signed in to change notification settings - Fork 0
/
Copy pathkoledy.tex
1240 lines (1237 loc) · 29.7 KB
/
koledy.tex
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
\section{Anioł pasterzom mówił}{
\stanza{
Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście.
Narodził się w ubóstwie
Pan wszego stworzenia.
}
\stanza{
Chcąc się dowiedzieć tego
Poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betlejem skwapliwie.
Znaleźli dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem.
}
\stanza{
Taki Pan chwały wielkiej,
Uniżył się Wysoki,
Pałacu kosztownego żadnego
Nie miał zbudowanego
Pan wszego stworzenia.
}
\stanza{
O dziwne narodzenie,
Nigdy niewysłowione!
Poczęła Panna Syna w czystości,
Porodziła w całości
Panieństwa swojego.
}
\stanza{
Już się ono spełniło,
Co pod figurą było:
Arona różdżka ona zielona
Stała się nam kwitnąca
I owoc rodząca.
}
\stanza{
Słuchajcież Boga Ojca,
Jako wam Go zaleca:
Ten ci jest Syn najmilszy, jedyny,
W raju wam obiecany,
Tego wy słuchajcie.
}
\stanza{
Bogu bądź cześć i chwała,
Która byś nie ustała,
Jako Ojcu, tak i Jego Synowi
I Świętemu Duchowi,
W Trójcy jedynemu.
}}
\section{Cicha noc}{
\stanza{
Cicha noc, święta noc!
Pokój niesie ludziom wszem,
A u żłóbka Matka Święta
Czuwa sama uśmiechnięta
Nad Dzieciątka snem,
Nad Dzieciątka snem.
}
\stanza{
Cicha noc, święta noc!
Pastuszkowie od swych trzód
Śpieszą wielce zadziwieni
Za anielskich głosem pieni,
Gdzie się spełnił cud,
Gdzie się spełnił cud.
}
\stanza{
Cicha noc, święta noc!
Narodzony Boży Syn,
Pan wielkiego majestatu
Niesie dziś całemu światu
Odkupienie win,
Odkupienie win.
}
\stanza{
Cicha noc, święta noc,
Jakiż w tobie dzisiaj cud,
W Betlejem dziecina święta
Wznosi w górę swe rączęta
Błogosławi lud,
Błogosławi lud.
}}
\section{Zagrzmiała, runęła}{
\stanza{
Zagrzmiała, runęła w Betlejem ziemia,
nie było, nie było Józefa w doma.
}
\stanza{
Kędyżeś, kędyżeś, Józefie, bywał?
W Betlejem, w Betlejem Dzieciątku śpiewał.
}
\stanza{
Wół, osioł, wół, osioł przed nim klękali,
bo swego, bo swego Stwórcę poznali.
}
\stanza{
Beczący, ryczący Panu śpiewali,
pasterze, pasterze w multanki grali.
}
\stanza{
Zmiłuj się, zmiłuj się, nasz wieczny Panie,
bez Ciebie, bez Ciebie nic się nie stanie.
}
}
\section{Gdy się Chrystus rodzi}{
\stanza{
Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi
Ciemna noc w jasności promienistej brodzi.
}
\chorus{
Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują:
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli,
Aby do Betlejem czem prędzej pobiegli,
}
\chorus{
Bo się narodził Zbawiciel, Wszego Świata odkupiciel
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
O niebieskie Duchy i posłowie nieba,
Powiedzcież wyraźnie, co nam czynić trzeba
}
\chorus{
Bo my nic nie pojmujemy, ledwo od strachu żyjemy
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
Idźcież do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone,
W pieluszki powite, w żłobie położone.
}
\chorus{
Oddajcie Mu pokłon Boski, on osłodzi Wasze troski
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli
zaraz do Betlejem śpieszno pobieżeli
}
\chorus{
I zupełnie tak zastali, jak anieli im zeznali
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
A stanąwszy w miejscu pełni zadumienia,
Iż się Bóg tak zniżył do swego stworzenia,
}
\chorus{
Padli przed Nim na kolana i uczcili swego Pana:
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
\stanza{
Nareszcie, gdy pokłon Panu już oddali
Z wielką wesołością do swych trzód wracali,
}
\chorus{
Że się stali być godnymi Boga widzieć na tej ziemi.
Gloria, gloria, gloria in excelsis Deo
}
}
\section{Do szopy, hej pasterze}{
\stanza{
Do szopy, hej pasterze,
Do szopy, bo tam cud,
Syn Boży w żłobie leży,
By zbawić ludzki ród.
}
\chorus{
Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze grajcież Mu,
Kłaniajcie się królowie,
Nie zbudźcie Go ze snu!
}
\stanza{
Pobiegli pastuszkowie
Ze swymi dary tam,
Oddali pokłon korny,
Bo to ich Bóg i Pan.
}
\stanza{
O Boże niepojęty,
Któż pojmie miłość Twą?
Na sianie wśród bydlęty
Masz tron i służbę swą.
}
\stanza{
Padnijmy na kolana,
To Dziecię to nasz Bóg,
Uczcijmy niebios Pana,
Miłości złóżmy dług!
}
\stanza{
Jezuniu mój najsłodszy,
Oddaję Tobie się,
O skarbie mój najdroższy,
Racz wziąć na własność mnie.
}
\stanza{
Do szopy, hej pasterze,
Do szopy wszyscy wraz,
Syn Boży w żłobie leży,
Więc spieszcie póki czas!
}
}
\section{Narodził się Jezus Chrystus}{
\stanza{
Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli,
Chwałę Mu na wysokości nucą Anieli:
}
\chorus{
Gloria, gloria, in excelsis Deo!
Gloria, gloria, in excelsis Deo!
}
\stanza{
Na kolana wół i osioł przed Nim klękają,
Jego swoim Stworzycielem, Panem uznają
}
\stanza{
Pastuszkowie przybiegają na znak im dany,
Cześć oddają i witają Pana nad pany.
}
\stanza{
Trzej Królowie przyjechali z wielkimi dary,
złoto, mirra i kadzidło, oto ofiary.
}
\stanza{
I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu,
jako Panu nieba, ziemi, Zbawcy naszemu.
}
}
\section{Lulajże Jezuniu}{
\stanza{
Lulajże, Jezuniu, moja perełko,
Lulaj, ulubione me pieścidełko.
}
\chorus{
Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj,
A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.
}
\stanza{
Zamknijże znużone płaczem powieczki,
Utulże zemdlone łkaniem usteczki
}
\stanza{
Dam ja Jezusowi słodkich jagódek,
Pójdę z nim w Matuli serca ogródek.
}
\stanza{
Dam ja Jezusowi z chlebem masełka,
Włożę ja kukiełkę w jego jasełka.
}
\stanza{
Lulajże, piękniuchny mój aniołeczku,
Lulajże, maluchny świata kwiateczku.
}
\stanza{
Matuniu kochana, już odchodzimy,
Małemu Dzieciątku przyśpiewujemy.
}
\stanza{
Cyt cyt cyt, już zaśnie małe Dzieciątko,
Patrz jeno, jak to śpi niby kurczątko.
}
\stanza{
Cyt cyt cyt, wszyscy się spać zabierajcie,
Mojego Dzieciątka nie przebudzajcie.
}
}
\section{W żłobie leży}{
\stanza{
W żłobie leży, któż pobieży
Kolędować Małemu
Jezusowi Chrystusowi,
Dziś nam narodzonemu?
}
\chorus{
Pastuszkowie, przybywajcie,
Jemu wdzięcznie przygrywajcie,
Jako Panu naszemu.
}
\stanza{
My zaś sami z piosneczkami
Za wami pośpieszymy,
A tam Tego Maleńkiego
Niech wszyscy zobaczymy:
}
\chorus{
Jak ubogo narodzony,
Płacze w stajni położony,
Więc Go dziś ucieszymy.
}
\stanza{
Naprzód tedy niechaj wszędy
Zabrzmi świat w wesołości,
Że posłany jest nam dany
Emmanuel w niskości.
}
\chorus{
Jego tedy przywitajmy,
Z Aniołami zaśpiewajmy:
Chwała na wysokości!
}
\stanza{
Witaj Panie, cóż się stanie,
Że rozkosze niebieskie
Opuściłeś, a zstąpiłeś
Na te niskości ziemskie?
}
\chorus{
Miłość moja to sprawiła,
Że człowieka wywyższyła
Pod nieba Empirejskie.
}
}
\section{Kaczka pstra}{
\stanza{
Kaczka pstra, Dziatki ma,
}
\chorus{
Siedzi sobie na kamieniu,
Trzyma dudki na ramieniu,
Kwa kwa kwa, pięknie gra.
}
\stanza{
Skowronek jak dzwonek,
}
\chorus{
Gdy do nieba się unosi,
O kolędę pięknie prosi:
Ćwir, ćwir, ćwir, tak prosi.
}
\stanza{
Gęsiorek, Jędorek
}
\chorus{
Na bębenku wybijają,
Pana wdzięcznie wychwalają:
Gę gę gę, gęgają.
}
\stanza{
Słowiczek muzyczek,
}
\chorus{
Gdy się głosem popisuje,
Wesele światu zwiastuje:
Ciech ciech ciech, zwiastuje.
}
\leavevmode\newpage
\stanza{
Wróblowie stróżowie,
}
\chorus{
Gdy nad szopą świergotają,
Paniąteczku spać nie dają,
Dziw dziw dziw, nie dają.
}
\stanza{
Czyżyczek, szczygliczek
}
\chorus{
Na gardłeczkach jak skrzypeczkach
Śpiewają Panu w jasłeczkach;
Lir lir lir, w jasłeczkach.
}
}
\section{W Dzień Bożego Narodzenia}{
\stanza{
W Dzień Bożego Narodzenia
Radość wszelkiego stworzenia:
Ptaszki w górę podlatują,
Jezusowi wyśpiewują, wyśpiewują.
}
\stanza{
Słowik zaczyna dyszkantem,
Szczygieł mu wtóruje altem;
Szpak tenorem krzyknie czasem,
A gołąbek gruchnie basem, gruchnie basem.
}
\stanza{
Wróbel, ptaszek nieboraczek,
uziąbłszy śpiewa jak żaczek:
dziw, dziw, dziw, dziw, dziw nad dziwy,
narodził się Bóg prawdziwy, Bóg prawdziwy.
}
\stanza{
A mazurek ze swym synem
Tak świergocze za kominem;
Cierp, cierp, cierp, cierp miły Panie,
Póki ten mróz nie ustanie, nie ustanie.
}
\stanza{
A żurawie w swoje nosy
wykrzykują pod niebiosy;
czajka w górę podlatuje,
chwałę Bogu wyśpiewuje, wyśpiewuje.
}
\stanza{
Sroka wlazła na jedlinę,
odarła sobie łysinę
i choć gołe świeci czoło,
śpiewa jednak dość wesoło, dość wesoło.
}
\stanza{
Kur na grzędzie krzyczy wszędzie:
wstańcie, ludzie, bo dzień będzie!
Do Betlejem pospieszajcie,
Boga w ciele oglądajcie, oglądajcie.
}
\stanza{
Gdy ptactwo Boga uczciło,
Co żywo się rozproszyło;
Ludziom dobry przykład dali,
Ażeby Go uwielbiali, uwielbiali.
}
}
\section{Z narodzenia Pana}{
\stanza{
Z Narodzenia Pana dzień dziś wesoły.
Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły.
}
\chorus{
Radość ludzi wszędzie słynie.
Anioł budzi przy dolinie,
Pasterzów co paśli pod borem woły.
}
\stanza{
Wypada wśród nocy ogień z obłoku.
Dumają pasterze w takim widoku.
}
\chorus{
Każdy pyta: „Co się dzieje?
Czy nie świta, czy nie dnieje?
Skąd ta łuna bije, tak miła oku!"
}
\stanza{
Skoro pastuszkowie głos usłyszeli.
Zaraz do Betlejem prosto bieżeli.
}
\chorus{
Tam witali w żłobie Pana,
Poklękali na kolana
i oddali dary co z sobą wzięli.
}
\stanza{
Odchodzą z Betlejem pełni wesela,
Że już Bóg wysłuchał próśb Izraela,
}
\chorus{
Gdy tej nocy to widzieli.
Co prorocy widzieć chcieli,
W ciele ludzkim Boga i Zbawiciela.
}
\stanza{
I my z pastuszkami dziś się radujmy,
Chwałę z Aniołami wraz wyśpiewujmy,
}
\chorus{
Bo ten Jezus z nieba dany,
Weźmie nas między niebiany,
Tylko Go z całego serca miłujmy!
}}
\section{Oj, maluśki, maluśki}{
\stanza{
Oj, maluśki, maluśki, maluśki kiejby rękawicka,
Alboli tez jakoby, jakoby kawałecek smycka.
}
\chorus{
(Ref.A): Lili-lili-lili laj, lili laj, lili laj.
(Ref.B): Śpiewajmy i grajmy Mu, dzieciątku, małemu.
}
\stanza{
Cy nie lepiej by Tobie, by Tobie siedzieć było w niebie
Wsak Twój Tatuś kochany, kochany nie wyganiał Ciebie.
}
\stanza{
Tam pijałeś coś takie, coś takie słodkie małmazyje,
Tu się Twoja gębusia, gębusia łez gorzkich napije.
}
\stanza{
Tam kukiełki jadałeś, jadałeś z carnuską i miodem,
Tu się jeno zasilać, zasilać musis samym głodem.
}
\stanza{
Tam wciornaska wygoda, wygoda, a tu bieda wsędzie,
Ta Ci teraz dokuca, dokuca, ta i potem będzie.
}
\stanza{
Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę i miętkie piernatki,
Tu na to Twej nie stanie, nie stanie ubozuchnej Matki.
}
\stanza{
Tam Ci zawse słuzyły, słuzyły prześlicne janioły,
A tu lezys sam jeden, sam jeden jako palec goły.
}
\stanza{
Co się więc takiego, takiego Tobie, Panie stało,
Zeć się na ten kiepski świat, kiepski świat przychodzić zachciało.
}
\stanza{
Gdybym ja tam jako Ty, jako Ty tak królował sobie,
Nie chciałby ja przenigdy, przenigdy w tym spocywać żłobie.
}
\stanza{
Albo się więc, mój Panie, mój Panie, wróć do swej krainy,
Alboć pozwól się zanieść, się zanieść do nasej chałpiny.
}
}
\section{W tej kolędzie}{
\stanza{
W tej kolędzie co dziś będzie każdy się ucieszy,
A kto co ma podarować niechaj prędko śpieszy.
} \stanza{
Dać dary z tej miary dla Pana małego
By nabył po śmierci zbawienia wiecznego.
} \stanza{
Kuba stary przyniósł dary - masła na talerzu,
Sobek parę gołąbeczków takich jeszcze w pierzu.
} \stanza{
Wziął Tomek gomółek i jajeczko gęsie,
A Bartek nie miał co dać - dobre chęci niesie.
} \stanza{
Walek sprawiał tłuste raki nie rychło z wieczora.
Nałożywszy dwie kobiele biegł z nimi przez pola.
} \stanza{
Aż tu strach napotkał Walka nieboraka.
Stanęły dwa wilki niedaleko krzaka.
} \stanza{
Gdy obaczył owe gady podskoczył wysoko.
Wielkim strachem przestraszony wybił sobie oko.
} \stanza{
Uciekał przez krzaki. Podarł se chodaki.
A wilcy mu targali z kobieliny raki.
} \stanza{
Szymek wziął kozę na powróz. Prowadzi do Pana.
Śpiewa sobie, wykrzykuje dana moja dana.
} \stanza{
Koza się zbrykała, powróz mu urwała.
Skoczywszy jak dzika do lasu bieżała.
} \stanza{
On porwawszy się prędziuchno biegł za nią przez krzaki.
Koza skacze jak szalona, spłoszyły ją ptaki.
} \stanza{
Uchwycił za ogon trzymając co mocy,
A koza fiknęła, podbiła mu oczy.
} \stanza{
Stach kudłaty, chłop bogaty wziął czerwony złoty.
Nie chciał się nikomu kłaniać, biegł prędko do szopy.
} \stanza{
Uderzył Jurka w brzuch aż mu kiszki wzruszył,
A Jurko go za łeb, kudły mu ususzył.
} \stanza{
Głupi Wojtek nie wziął portek. Mówił: lecej będzie.
Po kolędzie sperki zbierał, gdzie która nabędzie.
} \stanza{
Biegł Wojtek bez portek po śniegu, po grudzie.
Cieszą się, śmieją się ha ha ha ha ludzie.
} \stanza{
Maciek biegł po śliskim lodzie, wybił sobie zęby,
A chciawszy mleko połykać leciało mu z gęby.
} \stanza{
Biegł prędko i upadł. Rozbił z mlekiem dzbanek.
Smucił się żałował gdy miał ten trafunek.
} \stanza{
Przeto wszyscy oddawajmy temu dary.
Pan to dobry, wszystkim szczodry. Przyjmie nas do chwały.
} \stanza{
Niech będzie, niech będzie Jezu pochwalony,
Który jest, który jest w żłobie położony.
}
}
\section{Wstawszy pasterz bardzo rano}{
\stanza{
Wstawszy pasterz bardzo rano,
wyszedł z budy, wlazł na siano,
boć go czczyca zejmowała,
jaka przedtym nie bywała.
} \stanza{
Czeka długo, czeka mało,
co sie w polu będzie działo:
Strach go zewsząd obejmuje,
bo śpiewanie z nieba czuje.
} \stanza{
Porwawszy się poszedł w pole,
szukając tam w onym dole,
zkąd sie światło podawało,
jakie przedtem nie bywało.
} \stanza{
A tak sobie przechadzając,
z podziwieniem rozmyślając,
pojrzy wzgórę, aż Anieli
pod niebiosy są weseli.
} \stanza{
Pokój w ziemi ogłaszają,
chwalę Bogu powtarzają:
że zbawienie oglądało
pożądane, wszelkie ciało.
} \stanza{
Poszedł prędko z tej doliny
i od bydła do drużyny,
chcąc oznajmić, co sie stało,
po północy nim świtało.
} \stanza{
Lecz ich słyszy z Aniołami
krzycząc w polu pod niebami:
bieży do nich już weselszy,
Azaście tu najmilejsi
} \stanza{
Braciszkowie moi mili,
nie miałem ci takiej chwili,
jaka sie tej nocy stała,
z czego ziemia radość brała.
} \stanza{
Panna Syna cudownego
porodziła niebieskiego.
Róża piękna i lilija
Zbawiciela nam powiła.
} \stanza{
Dziś pasterze wykrzykają,
piękne głosy nam wydają,
grają w dudki i multanki,
drudzy czynią wywijanki.
} \stanza{
Na kolanach osieł z wołem
klęczy przed nim, a my kołem
i z muzyką i z pieśniami,
z Aniołami, z pastuszkami
} \stanza{
Uderzamy czołem śmiele,
w człowieczem go widząc ciele,
żeby przyjął nas do siebie,
a po śmierci stawił w niebie.
}
}
\section{Pasterze mili, coście widzieli}{
\stanza{
Pasterze mili, coście widzieli?
Widzieliśmy maleńkiego Jezusa narodzonego,
Syna Bożego.
} \stanza{
Co za pałac miał, gdzie gospodą stał?
Szopa bydłu przyzwoita i to jeszcze źle pokryta
pałacem była.
} \stanza{
Jakie łóżeczko, miał Paniąteczko?
Marmur twardy, żłób kamienny, na tem depozyt zbawienny
spoczywał łożu.
} \stanza{
Co za obicie miało to Dziecię?
Wisząc spod strzech pajęczyna, Boga i Maryi syna
obiciem była.} \stanza{
W jakiej odzieży Pan nieba leży?
Za purpurę, perły drogie ustroiła Go w ubogie
pieluszki nędza.} \stanza{
Czyli w wygodach, czy spał w swobodach?
Na barłogu, ostrem sianie, delikatne spało Panię
a nie w łabędziach.} \stanza{
Kto asystował? Kto Go pilnował?
Wół i osieł przyklękali, parą Go swą zagrzewali
dworzanie Jego.} \stanza{
Jakie kapele nuciły trele?
Aniołowie Mu śpiewali, my na dudkach przygrywali
skoczno wesoło.} \stanza{
Kto więcej śpieszył, by Dziecię cieszył?
Józef stary z Panieneczką za melodyjną piosneczką
Dziecię cieszyli.} \stanza{
Jakieście dary dali, ofiary?
Sercaśmy własne oddali a odchodząc poklękali,
czołem Mu bili.}
}
\section{Mości gospodarzu}{
\stanza{
Mości gospodarzu, domowy szafarzu,
Nie bądź tak ospały, każ nam dać gorzały
Dobrej z alembika, i do niej piernika.
Hej Kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Chleba pytlowego i masła do niego,
Każ stoły nakrywać i talerze zmywać,
Każ dać obiad hojny, boś Pan bogobojny.
Hej Kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Kaczka do rosołu, sztuka mięsa z wołu,
Z gęsi przysmażanie, zjemy to mospanie,
I cząber zajęcy i do niego więcej.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Jędyk do podlewy, Panie miłościwy,
I to czarne prosię, pomieści i to się:
Każ upiec piecznonki, weźmiem do kieszonki,
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Mości gospodarzu, domowy szafarzu,
Każ dać butel wina, bo w brzuchu ruina:
Dla większej ofiary, daj dobrej gorzały.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Piwo będziem pili, będziem się cieszyli,
Nie czekaj ruiny, daj połeć słoniny,
Dla większej ochoty, daj czerwony złoty.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Albo talar bity boś Pan wyśmienity,
Daj i bóty stare, albo nowych parę,
Daj i żupan stary i grosik do fary.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Mości gospodarzu, domowy szafarzu,
Każ spichrze otworzyć i miechy nasporzyć,
Zyta ze trzy wory i wołu z obory.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Na piwo jęczmienia, koni do ciągnienia,
Jagły jeśli macie, to nam korzec dacie,
Tararki na kaszę, kocham przyjaźń waszę.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Grochu choć z pół woru, z tutejszego dworu,
Na mąkę pszenicy, zjemy społem wszyscy,
Owsa ze trzy miary, dla większej ofiary.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Mościa gospodyni, domowa mistrzyni,
Okaż swoją łaskę, każ dać masła faskę,
Jeżeliś nie sknęra, daj i kopę sera.
Hej kolęda, kolęda.
}
\stanza{
Mościa gospodyni, domowa mistrzyni,
Okaż swoją łaskę, każ upiec kiełbaskę,
Którą kiedy zjemy, to podziękujemy.
Hej kolęda, kolęda.
}
}
\section{Hej, w Dzień Narodzenia Syna Jedynego}{
\stanza{
Hej, w Dzień Narodzenia Syna Jedynego
Ojca Przedwiecznego, Boga prawdziwego:
}
\chorus{
Wesoło śpiewajmy,
chwałę Bogu dajmy.
Hej kolęda! Kolęda!
}
\stanza{
Panna porodziła niebieskie Dzieciątko,
w żłobie położyła małe Pacholątko.
}
\chorus{
Pasterze śpiewają,
na multankach grają.
Hej kolęda! Kolęda!
}
\stanza{
Skoro pastuszkowie o tym usłyszeli,
zaraz do Betlejem czem prędzej bieżeli.
}
\chorus{
Witając Dzieciątko,
małe Pacholątko.
Hej kolęda! Kolęda!
}
\stanza{
Kuba nieboraczek nierychło przybieżał,
śpieszno bardzo było, wszystkiego odbieżał.
}
\chorus{
Panu nie miał co dać,
kazali mu śpiewać.
Hej kolęda! Kolęda!
}
\stanza{
Dobył tak wdzięcznego głosu baraniego,
że się Józef stary przestraszył od niego,
}
\chorus{
Już uciekać myśli,
ale drudzy przyszli.
Hej kolęda! Kolęda!
}
\stanza{
Mówi mu Staruszek: nie śpiewaj tak pięknie,
bo się głosu twego Dzieciątko przelęknie,
}
\chorus{
Lepiej Mu zagrajcie,
Panu chwałę dajcie.
Hej kolęda! Kolęda!
}
}
\section{Pójdźmy wszyscy do stajenki}{
\stanza{
Pójdźmy wszyscy do stajenki,
Do Jezusa i Panienki,
Powitajmy Maleńkiego
I Maryję Matkę Jego.
}
\stanza{
Witaj, Jezu ukochany,
Od Patriarchów czekany.
Od Proroków ogłoszony,
Od narodów upragniony.
}
\stanza{
Witaj, Dzieciąteczko w żłobie.
Wyznajemy Boga w Tobie.
Coś się narodził tej nocy.
Byś nas wyrwał z czarta mocy.
}
\stanza{
Witaj Jezu nam zjawiony,
witaj dwakroć narodzony,
raz z Ojca przed wieków wiekiem
a teraz z Matki człowiekiem.
}
\stanza{
Któż to słyszał takie dziwy?
Tyś człowiek i Bóg prawdziwy,
Ty łączysz w boskiej osobie
dwie natury różne sobie.
}
\stanza{
O szczęśliwi pastuszkowie,
Któż radość Waszą wypowie?
Czego ojcowie żądali,
Wyście pierwsi oglądali.
}
\stanza{
Święta Panno, twa przyczyna
niech nam wyjedna u Syna,
by to jego narodzenie
zapewniło nam zbawienie.
}
}
\section{Triumfy Króla niebieskiego}{
\stanza{
Triumfy Króla niebieskiego
zstąpiły z nieba wysokiego.
Pobudziły pasterzów,
dobytku swego stróżów,
śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.
}
\stanza{
Chwała bądź Bogu w wysokości,
a ludziom pokój na niskości.
Narodził się Zbawiciel,
dusz ludzkich Odkupiciel,
na ziemi, na ziemi, na ziemi.
}
\stanza{
Zrodziła Maryja Dziewica
wiecznego Boga bez rodzica.
By nas z piekła wybawił,
a w niebieskich postawił
pałacach, pałacach, pałacach.
}
\stanza{
Pasterze w podziwieniu stają,
triumfu przyczynę badają.
Co się nowego dzieje,
że tak światłość jaśnieje,
nie wiedząc, nie wiedząc, nie wiedząc.
}
\stanza{
Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
swej trzody w polu odbieżeli
spiesząc na powitanie
do Betlejemskiej stajni
Dzieciątka, Dzieciątka, Dzieciątka.
}
\stanza{
Niebieskim światłem oświeceni
pokornie przed nim uniżeni,
Bogiem Go być prawdziwym,
sercem, afektem żywym
wyznają, wyznają, wyznają.
}
\stanza{I które mieli z sobą dary
Dzieciątku dają na ofiary.
Przyjmij o Narodzony,
nas i dar przyneisiony
z ochotą, z ochotą, z ochotą.
}
\stanza{A potem Maryi cześć dają
Za Matkę Boską Ją uważają
Tak nas uczą przykładem
Jak iść mamy ichśladem
Statecznie, statecznie, statecznie.
}
}
\section{Jezus malusieńki}{
\stanza{
Jezus malusieńki, leży wśród stajenki,
Płacze z zimna, nie dała Mu Matula sukienki.
}
\stanza{
Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,
W który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła.
}
\stanza{
Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,
We żłobie Mu położyła, sianka pod główeczki.
}
\stanza{
Gdy Dziecina kwili, patrzy każdej chwili,
W nóżki zimno, żłóbek twardy, stajenka się chyli.
}
\stanza{
Matusia truchleje, serdeczne łzy leje:
O, mój Synu, wola Twoja, nie moja się dzieje.
}
\stanza{
Przestań płakać proszę, bo żalu nie zniosę,
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
}
\stanza{
Pokłon oddawajmy, Bogiem Je wyznajmy,
To Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy.
}
\stanza{
Niech Je wszyscy znają, serdecznie kochają,
Za tak wielkie poniżenie chwałę Mu oddają.
}
\stanza{
O najwyższy Panie! Waleczny Hetmanie!
Zwyciężonyś, mając rączki miłością związane.
}
\stanza{
Leżysz na tym sianie, Królu nieba, ziemi,
Jak baranek na zabicie za moje zbawienie.
}
\stanza{
Pójdź do serca mego, Tobie otwartego,
Przysposób je do mieszkania i wczasu Swojego.
}
\stanza{
Albo mi daj Swoje, wyrzuciwszy moje,
Tak będziesz miał godny pałac na mieszkanie Twoje.
}
}
\section{Mizerna, cicha}{
\stanza{
Mizerna, cicha, stajenka licha,
Pełna niebieskiej chwały.
Oto leżący, przed nami śpiący
W promieniach Jezus mały.
}
\stanza{
Przed Nim anieli w locie stanęli
I pochyleni klęczą
Z włosy złotymi, z skrzydła białymi,
Pod malowaną tęczą.
}
\stanza{
Wielkie zdziwienie: wszelkie stworzenie
Cały świat orzeźwiony;
Mądrość Mądrości, Światłość Światłości,
Bóg - człowiek tu wcielony!
}
\stanza{
I oto mnodzy, ludzie ubodzy
Radzi oglądać Pana,
Pełni natchnienia, pełni zbawienia
Upadli na kolana.
}
\stanza{
Oto Maryja, czysta lilija,
Przy niej staruszek drżący
Stoją przed nami, przed pastuszkami
Tacy uśmiechający.
}
\stanza{
Długo czekali, długo wzdychali,
Aż niebo rozgorzało;
Piekło zawarte, niebo otwarte
Słowo się Ciałem stało
}
\stanza{
Hej! ludzie prości, Bóg z nami gości,
skończony czas niedoli;
On daje siebie, chwała na niebie,
mir ludziom dobrej woli.
}
}
\section{A wczora z wieczora}{